Sprawdzone domowe sposoby
Inna mucha, która niestety towarzyszy człowiekowi od dawna, to mucha plujka burczało. Należy do rodziny owadów plujkowatych. Nazwa ta wiąże się z nietypowym sposobem składania przez nią jaj. Odbywa się to w locie i przypomina plucie. Mucha umieszcza w ten sposób jaja na mięsie - świeżym lub padlinie, gdyż larwy tylko w tym środowisku znajdują odpowiednie warunki do rozwoju.
Mucha plujka różni się wielkością i kolorem od poprzednio omawianych much. Jej długość wynosi od 7 do 13 mm, odwłok ma barwę niebieskoszarą z metalicznym połyskiem, a tułów pokryty jest czarnymi (o jaśniejszych brzegach) łuskami, z czterema podłużnymi, ciemnymi pasami na grzbiecie.
Samica składa ok. 200 jaj (a w całym swoim życiu ok. 1000). Rozwój młodego pokolenia trwa bardzo krótko - od złożenia jaja do postaci dorosłego owada - zaledwie 12 dni (jedynie muszki owocówki mają krótszy cykl rozwojowy). Już po kilkudziesięciu godzinach z jaj wychodzą larwy, które żerują około 10 dni. Larwy rosną szybko, osiągając długość ok. 12 mm. Następne opuszczają mięso (a raczej jego resztki) i przechodzą w stadium poczwarki, które trwa 2 dni. W końcu po 12 dniach wylatują z kokona dorosłe, od razu zdolne do rozrodu muchy.
Mucha ta sprawia wiele kłopotu i szkód w kuchni, w sklepach rybnych i mięsnych, zakładach przetwórczych i gastronomicznych. Larwy mogą także rozwijać się w otwartych ranach wywołując tzw. muszycę.
Zabezpieczamy się przed nią, przechowując mięso w szczelnie zamykanych pojemnikach i w chłodnym miejscu, najlepiej w lodówce, a przede wszystkim zachowując czystość i przestrzegając zasad higieny. Zwalczamy ją, podobnie jak muchę domową, za pomocą trucizn w aerozolach, trutek, lepów a także lamp owadobójczych. W oknach i drzwiach na pewno przydadzą się moskietiery.
Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że larwy tej muchy były kiedyś wykorzystywane jako pokarm dla ryb w stawach hodowlanych. Na specjalnych drewnianych kratach, umieszczonych nad powierzchnią stawu, wykładano padlinę. W mięsie, rozwijały się larwy plujki i w momencie gdy opuszczały je aby się przepoczwarzyć, wpadały do wody i były zjadane przez ryby. Metoda ta jest obecnie zabroniona ze względów sanitarnych. Larwy plujki są natomiast chętnie wykorzystywane przez wędkarzy, jako przynęta na ryby (wędkarze mówią na nie "białe robaki").